Stan ducha...
Tobie..dziękuję
Podniosłam w górę oczy...
By zatrzymać łzy piekące...
I dostrzegłam coś pięknego..
Nad chmurami złote słońce..
I zebrałam sie w swej mocy..
Z całych sił przetarłam oczy...
W dłoni pióro zaświeciło..
W sercu jak by coś odżyło...
Tak myślami otoczona...
Zapisując jak szalona...
Kadry życia - odległe obrazy...
Alfabet pocałunków...
O którym każdy marzy...
Zrozumiałam...
Marzenie - sensem w sobie się stało...
Z wiatrem nie odleciało...
Nauczyło kochać, walcząc z duchami
nocy...
Podać dłoń serdeczną Każdemu...
Kto potrzebuje pomocy..
Walczyć ze słabościami człowieka...
Bo piękne jest życie....
Chociaż droga do szczęścia ...
...jeszcze daleka
E.K.
Komentarze (2)
A jednak szczęścia Ci życzę...
Podoba mi si przesłanie...to, że trzeba walczyc, bo
życie jednak się toczy...pozdrawiam:)