STARA TAŚMA MAGNETOFONOWA
Jeśli adwent to czas na refleksję
na zadumę - rachunek sumienia
a mnie „wzięło” aby słuchać muzyki
i ogarnęły człowieka wspomnienia.
Stara taśma na niej dawne walce
które już zostały przetańczone
jest cudowny ten z „Nocy i dni”
przed oczami zabawy szalone.
Wyobraźnia podsuwa obrazy
takich chwil się nie zapomina
miałaś oczy za niebieską mgiełką
tańczyliśmy walca „Anna Karenina”.
Stara taśma z magnetofonu „Grundig”
przypomina styl młodzieńczych balów
w szafie wisi zapominana garderoba
to świadkowie tamtych karnawałów.
Komentarze (8)
Pięknie.
Piękne wspomnienia zachowujemy jak skarb.Pozdrawiam
serdecznie:)
Piekne wspomnienia na zawsze zostaja w czlowieeku:-)
ciekawy melancholijny wiersz pozdrawiam:)
Piękne wspomnienia w rytmie walca. Ciekawe ile
młodzieży umie tańczyć tango lub walca. Obawiam się,
że mała garstka. Pozdrawiam.
Mimo wielu niedogodności to byłe piękne czasy
pozdrawiam:)
Poszalało by się, Ja osobiście nie omijam bankietów.
Lubię muzykę. Ojciec mój był muzykiem, potem grało
jeszcze trzech braci. Teraz wnuczki mąż nam gra, moja
synowa i dwie wnuczki
mamy bardzo wesoło. Pozdrawiam mile.
Witaj Zdzisławie. Nie tylko Ty masz sentyment do
takich taśm. Tez czasami lubię posłuchać muzyki na
starym sprzęcie i choć na chwile odpłynąć
wspomnieniami do czasów z którego on pochodzi. Miło
było przeczytać. Pozdrawiam:)