starość
zamknij się chwilą gdy starość
maluje ci twarz
a pnącza myśli już dawno
nie kwitną zielenią
pod baldachimem szacunku
o jesień walcz
by krok szedł za oddechem
jednoznacznie
czas tak samo jak kiedyś
przekłada głowę
z lewej strony na prawą leniwie
beztrosko
a życie tylko z pozoru ubrane w
zmarszczki
kołysze się na huśtawce
nadziei i wiary
wspomnienia coraz częściej
skaczą pod nogami
nowy dzień ostrym słońcem
zaszczeka czasami
starość to nowość życia
w kolorze radości
na polu przeplatanym
oddechem spokoju.
Komentarze (4)
Wspaniale ujęta treść o starości, jestem przy
zachodzie słońca ( 85 młodzieniec)
i jak poprzednik P.Fido nadmienił " najważniejsza
jest mądrość i doświadczenie. Kiedy przechodziłem na
wcześniejszą emeryturę ( lat 55) już myślałem o
przyszłości. Jako samouk
zająłem się rękodziełem, rzeźbą,
malarstwem i ogrodnictwem. W malarstwie mam pokaźne
osiągnięcia
www.bisbolek.republika.pl, z kolei fotografiką i
kamerowanieem ( ponad 20 lat) turystyką w kraju i za
granicą,
a ostatnio pisaniem wierszy 4 lata temu
chociaż nie miałem pojęcia i nadal ponieważ opanowuje
mnie skleroza. Na nartach jeździłem do ubiegłego roku.
Teraz tylko rower i skutery. Z piękna otaczającej
natury trzeba umieć korzystać
o ile ma się jakotakie po japońsku zdowie.
Resztę na mojej stronie. Pozdrawiam
są fragmenty, które wyjątkowo mi się podobają np. ten
"wspomnienia coraz częściej
skaczą pod nogami
nowy dzień ostrym słońcem
zaszczeka czasami
starość to nowość życia" bardzo ciekawe metafory.
Najwiekszym plusem starości jest mądrość życiowa i
doświadczenie. Pozdrawiam
..."a pnącza myśli już dawno
nie kwitną zielenią"...-cyt.aut. - starość nie udała
się Bogu - pozdrawiam