Stary i stara
Była z nich przepiękna para
on Mareczek i Barbara.
Bo pomysłów mieli wiele
na dzień zwykły i niedzielę.
Urodzili im się chłopcy
lecz ich ojciec był im obcy.
I mateczka choć kochana
chlała wińsko już od rana.
Teraz to najbrzydsza para
ten mój stary i ta stara.
autor
Jolanta Janus
Dodano: 2009-12-16 05:57:35
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Smutny kawałek historii ludzkiego życia.
To smutne , kiedy rodzice zostawiaja taki obraz w
pamieci swoich dzieci.