Storykardia
Wyrwała okrutna ci serce
rozbiła na progu bez słowa
Potykasz się więc na odłamkach,
ilekroć chcesz zacząć od nowa.
Chcę zebrać skruszone kawałki,
oczyścić i złożyć znów w całość
przyniosę ci dziś do przymiarki.
Z początku ciut będzie bolało.
Lecz spróbuj, ja nie chcę nic w zamian,
bo przecież do ciebie należy.
Sklejając wszeptałam mu wszystko,
w co mi pozostaje wciąż wierzyć.
Komentarze (63)
za kare zapodaj temat na moj nastepny wiersz;)
@tomektrok - - za późno, zastrzeliłes mnie... I nie
przeczytałam że to żart...
@marcepani - - tak, wiele potrafi tylko żeby była
dobrze odebrana :)
Dziękuję :*)
Wieczorny prima aprilis;)))
prawdziwa przyjaźń wszystko naprawi...
Wesołego Alleluja!
@tomektrok - - Ale po co mi trup?
Gratuluję talentu :)
Nie wiem, moze to talent;)
*TY
@tomektrok - - jak tu potrafisz strzelać, to nikt inny
tu lepiej nie umie. Ja już leżę!
Po co ratowac, nie lepiej zastrzelic "konia" by nie
cierpial:)
@niezgodna - - ciężko patrzeć na czyjeś cierpienie,
mam moc to chętnie zmienię :)
Dziękuję pięknie :*)
@Elenko - - ratujmy co się da :)
Pozdrawiam świątecznie :*)
...przyjaźni siła,
większa niż miłość zawiła...
serdeczności Ewuniu w ten świąteczny czas:))
Prawdziwa siostra miłosierdzia :)
Ładnie :)
@Mgiełko - - miło mi bardzo :)
Dziękuję :*)