Strach
Nie nawidzę tego uczucia
gdy przychodzi do serca kłucia
Świadomość tego jest trudna
tak jak rzeka staje się brudna
Smutne oczy mnie śledzą i okropnie mnie
dręczą
Wszystko czym jestem i wszytsko co we
mnie
Ne ucieka juz gdzies bezczelnie
gdzieś w tej ciemności brak jest radości
Mocniej czuje
każdy żal,strach i gniew...
Są sekrety
co jak w mgle gubia sie okrety
Zamazałam i zmieszałam prawde i kłamstwa
datego nie wiem co realne a co nie...
Sła ma
znikła gdzieś w szarosci dnia
Lęk przed trucizną w jego organizmnie
zniszczył co było piękne
Ne powiem ci
że już nie myśle o tym
i radosne serce me
lecz...
PROSZĘ!!!!!!!!!
popraw jeśli sie myle
i uratuj zanim ZGINĘ!!!!!
:-(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.