strach przed lataniem
jak można bać się miłości
i uwierzyć
że za uchylonymi drzwiami
ty dla mnie jesteś
skradam się więc na paluszkach
jak dzieciak do spiżarni
by uszczknąć kawałek marcepana
w nadziei
że mama nie zauważy
autor
bromba
Dodano: 2009-06-30 06:34:17
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
otworzyłaś nam tą miniaturką drogę do swojej jakże
dziewczęcej duszyczki :)
b. uczuciowa miniaturka
Skradaj się i pisz mam o tym częściej .Twój marcepan
słodki . Ładny wierszyk . Duży plus . Pozdrawiam
i to sie właśnie tak zaczyna, skradanie się by mama
nie zauważyła, a potem podrzucam ci mamo do niańczenia
bo ja jeszcze muszę podstawówkę skończyć
skradam się więc na paluszkach
jak dzieciak do spiżarni
- pamietam takie skradanie ku miłości:)ma swój urok:)
oryginalnie o uczuciach pozdrawiam