straciłam...
...za późno...wybacz...
Nie mogę Cię zapomnieć
w każdym oddechu, spojrzeniu
jesteś tak przerażająco obecny
nawet gdy chcę Cię zostawić
Ty bez pytania pojawiasz się.
Nawet we śnie nie jestem sama
Ty każdego dnia do mych snów skradasz
się
wchodzisz tam i dotykasz mnie,
ciepłem swego ciała ogrzewasz mnie
lecz ja drżę bo wiem,
że to tylko sen...
budzę się i nie ma Cię
krążysz w moich myślach,
widzę Cię w każdej łzie...
ale i tak wiem, straciłam już na zawsze
Cię!
...miłość przerodziła się w piękną dojrzałą przyjaźń...cuda istnieją :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.