Strażnik
Kiedy mi smutno - jesteś.
Kiedy pochmurnie – jesteś.
Gdy mgły się snują, deszcze kapią,
wiatry zawieją i kry się łamią,
wody wzbierają na wartkiej rzece...
Jesteś ostoją i pociechą.
Jesteś tuż obok i krok przed.
Na zimne dmuchasz, wzniecasz płomień
dla mnie, gdy tego nam potrzeba,
gotowy jesteś wskoczyć w ogień,
dosięgać nieba błękitnego...
Jesteś na straży w noc i w dzień.
autor
marcepani
Dodano: 2021-05-03 09:20:43
Ten wiersz przeczytano 964 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
To wielkie szczęście iść przez życie z tak oddaną i
kochającą osobą. Udanego dnia pogodą ducha:)
Gdyby tematyka to nie była miłość, a wiara -
podpisałbym się pod wierszem. A tak mogę tylko
zazdrościć...
Takiego strażnika to i ja bym chciała...może jest, ale
jakiś niewidzialny...:) pozdrawiam cieplutko :)