Strzał pod oczy
Stanisław, strzelec z Tucholskich Borów
nie miał przed piciem żadnych oporów.
I gdy trafił w dziesiątkę,
nazajutrz miał pamiątkę
pod oczami, w kształcie wielkich worów.
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-11-27 12:26:07
Ten wiersz przeczytano 1644 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Fajny, ciekawy limeryk. Słaby z niego strzelec. Nauczy
się. Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim Gościom za wizytę pod limerykiem:)
Pozdrawiam:)
Elena - naprawdę? Nie wiedziałam:))
Niedawno byłam w Borach
Widziałam kilku takich.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za życzenia zdrowia
a wiesz, że to jest z podwójnym znaczeniem.:)
Strzelałam kiedyś, tzn., byłam na kilku polowaniach i
jeśli się strzelby nie przyłoży do ramienia, to ona ma
odbicie i bez kielicha można mieć taaakie wory. Fajny
:)
świetny limeryk ....trzeba z umiarem ;-)
pozdrawiam
Za krzemanką:)))
Pogodnej niedzieli:)
:)) Limeryk ku przestrodze: Chcesz worów unikać - nie
strzelaj kielicha.
Miłej niedzieli:)
Super limeryk Madame Motylek.
Miłej niedzieli. Dziękuję!!
Pozdrawiam z uśmiechem:))
Strzałów w dziesiątkę życzę,ale bez pakietu,,wory pod
oczmi".
Pozdrawiam.
no i proszę ma pamiątkę za strzał w dziesiątkę
Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję za komentarz u mnie
Pamiątka nie dająca się ukryć...a jak wymowna...
pozdrawiam serdecznie...miłego bejowania po wierszach
świetny limeryk...
pozdrawiam milutko Motylku:)
spojrzałam do lustra, na szczęście nie mam worów po
wczorajszym hihi
To taka mała nauczka.