W Ciechocinku
Nabieram powietrza,
czuję słodką sól...
Oddycham pełnią szczęścia,
bo Ty jesteś tu...
Choć widzę Cię o zmroku,
poznaję Cię po trochu...
Te dni tak szybko mijają,
a moje wargi więcej pragną...
Twój uroczy uśmiech,
ten namiętny dreszcz...
To nic że chmury płaczą,
że gwiazdy zazdrośnie ukrywają...
Przewróciłam klepsydrę,
zatrzymam nasze chwile.
Przywiąż mnie już,
wyrzuć od pokoju klucz.
Kochaj, pożądaj, władaj...
Bądź mym panem za dnia...
Przytul i pogłaskaj,
zaczaruj swojego wampa.
K.C.
Dziękuję, czasem niestety wcina mi się coś z folkloru.Pozdrawiam.
Komentarze (10)
Jak sama Pani zauważyła - jest w tym coś z folkloru.
Mianowicie język; mniej literacki, bardziej potoczny
("pogłaskaj"),rymy a,b,a,b w krótkich wersach też dają
taki efekt - pospolitości i niezbyt wysokiego poziomu
utworu.
Figura stylistyczna: "słodka sól" w tym kontekście
użyta jest niezbyt błyskotliwa.
Całość utworu, pomimo tych potknięć - miła i przyjazna
dla czytelnika.
"przywiaz mnie juz,wyrzuc od pokoju klucz,
kochaj,pozadaj,wladaj.."Pozwoli pan ,ze
zatrzymie te chwile?.
coś mi ten wiersz przypomina:)
no tak, niektórzy jadą do sanatorium po taką przygodę
;)
W twoim pieknym wierszu "zatrzymie" brzmi ladnie i
swojsko jakos.Moja sasiadka tak mowi: siadne sobie i
zatrzymie te chwile.Pozdrawiam serdecznie+++
aha, za to, że w Ciechocinku to oczywiście z plusem,
bo po co zagraniczne dorabiać. no i pozdrów Jasia i
Małgosię.
'zatrzymam' i wielokropków nadmiar = to pierwsze
primo, a drugie - to nadwyżka czasowników, (nabieram,
czuję, oddycham |1 wers przerwy i znów| widzę, poznaję
--- a potem przeradza się w liczbę mnogą i masz -
mijają, pragną, ukrywają).
Dlatego zapewne J.Przetacznik woli Danuty Rinn "Na
deptaku ..."
Piękno treści wielobarwność słowa mieści, ale nie
chodzi tylko o przymiotnikowe ubarwianie czy
czasownikowe rozkazywanie, po prostu liczy się tak jak
na łące kwiecie - różnokolorowe.
Z PEWNOŚCIĄ WARTO ZATRZYMAĆ TAKIE ROZKOSZNE
CHWILE(popraw na -"zatrzymam"),żeby Nikogo nie
raziło...(Panie Januszu,w niektórych rejonach Polski
używa się gwary prawdopodobnie nadal,stąd też Autorce
trudno wyzbyć się niektórych nawyków,niemniej jednak
nie obniża to aż tak bardzo treści i sensu
wiersza),Pozdrawiam Państwa serdecznie i bez urazy...
Pięknie, tyle w nim uczucia , warto żyć dla takich
chwil, podzielam Twoją opinię i z serca Ci dziękuję, a
tym panem się nie przejmuj, on nikomu nie
przepuści.....gorąco pozdrawiam :)
w pełni szczęścia nawet sól bywa słodka