Strzała i tchórz
lęki odkształcają trajektorie dążeń
pustych do bezcelu wypuszczonych
zwierząt
mrzonek zamarzniętych w bursztynowym oku
ciśnienia pochodzące z głębi, racjonalne i
nieracjonalne
obrony przed rozsypką w pył podjęte przez
nasze komórki
myśli wyciśnięte z mózgu szaleńca
dążącego do piękna spoczynku
sytuacja - rozdwojenie, ty przeczysz już
sobie w sobie
tchórz w tobie dostaje spazmów,
powstrzymuje torpedę
mknącą do przodu Angelikę
marę nocy, pociąg ku nieskończoności
ku miłości i radości, w tobie drzemią
wątpliwości
obcych gości, podświadomości
co chce cię złapać za włosy, przytrzymać
byś nie atakował słońca nad grzbietem
rekina
smutna dziewczyna
dlaczego nie dałeś krzyża, dlaczego
oni cię chronili z twierdzy
nie panujesz nad wyobraźnią
nie boisz się czegoś, boisz się o
siebie,
więc boisz się niczego
złudy, to nie ty się boisz, to ty się
boisz
nie dojdziesz do celu, nie postawisz jej
drinka
Aids, mordobicie, wrażliwiec, asceta,
pedał
papież, leń, Bóg, mięśnie, wyobraźnia
stwory z głębin
który z nich jest tobą, ten co dąży do
czegoś
tylko On, tylko na nim trzeba się
koncentrować
jego żywić złudzeniami
nurkiem nieskończoności jesteś
bratem zemsty
oszczepem wiary i namiętności
hartem wypuszczonym ze smyczy
cele są niejasne, ale dążenia do nich
rzeczywiste
niczego nie wiesz, wiesz tylko że chcesz
siebie z czymś połączyć lub rozdzielić
strzała i tchórz, mgła...
Komentarze (2)
Dzięki Ulu
puenta ekstra co jest strzałą czy samo nasycone wiarą
dążenie co jest bratem zemsty gdzie jest cel
Przemyślenia Szukanie sensu w drugim Dobry podoba mi
się zaczepność Zagadka? Czy uczucie zawsze kieruje czy
instynkt przetrwania czy lęk Na tak bardzo ciekawa
sonda poetycka Pozdrowienia ciepłe