Styczeń
Handlowcom i księgowym
Czapy śniegu na gałęzi
Ze zmęczenia ledwo wiszą
Melancholia w sercu rzęzi
Uwięziona ciężką ciszą
Pod stopami skrzypi styczeń
Optymizmem pachnie w dali
Miesiąc ważnych to rozliczeń
Z przesilenia głowa boli
Białą szatą świat okryty
Niebezpiecznie w takim tempie
Z Nowym Rokiem się przywitać
Na cyfrowych rubryk spędzie
Komentarze (19)
Trafnie w czasie, "na cyfrowych rubryk spędzie" i
wobec tego - pomyślnego bilansowania.
oby kazdy bilans byl tak dobry jak Twoj wiersz
Niestety, nie da się od tego uciec. Cyfrowych rubryk
spęd, fajnie brzmi:) Pozdrawiam:)
Dawne to czasy, ale pamietam doskonale, ile wysilku
trzeba bylo, aby zamknac rok rozrachunkowy, sporzadzic
wszelkie sprawozdania, bilans roczny, a potem analizy
finansowe z dzialalnosci gospodarczej. Cyferki z mojej
24-letniej pracy odbily sie na moim wzroku, bez
okularow, ani rusz. Fajne powiazanie przyrody z
rozrachunkami, zycze szczesliwego tego Nowego Roku.
Optymizmem pachnie … Spójrz, nie tylko z dali,
cyferkowych rubryk, plan nie chce zawalić.
Sumienne pracują myśli oraz dłonie.
Głowę zniżam dzisiaj, w głębokim pokłonie.
Styczeń miesiąc długi i długie rachunki :)
do zamknięcia roku jest jeszcze trochę
czasu...spokojnie, zdążysz :)
ja nie księgowa ale sprawozdanie czeka
Baaardzo "zapracowany" styczen i wiersz...:)
Oj Suzzi ja nie księgowa, a w styczniu boli mnie
głowa, fajny wiersz, pozdrawiam ciepło:)
Bardzo optymistyczne nastawienie na ten ziąb za
oknem:P Daje plusik. Pozdrawia Faraon Z Nortumbrii
Nie jestem ani hodowcą, ani księgową, ale wiersz Twój
bardzo mi się podoba :-) oj, te styczniowe perturbacje
wszystkich nas dotyczą ;-)
Inwentaryzacje, inwentaryzacje..skąd ja to znam
:)..Ale dłuuugi weekend..szafa gra :).. M.
faktycznie od cyferek głowa boli, temat na czasie
Masz rację Suzzi - styczeń to miesiąc wszystkich
rocznych opłat, nie lubię tego miesiąca, zresztą Ty
pewnie też...powodzenia