W Sudetach
Idę z głową w chmurach,
szum wiatru mnie oplata.
Opadłych liści zapach,
Jesieni wielobarwna szata.
Domki rzucone w dolinie
w góry zbocze wtulone,
mgłą niezdecydowanie,
czerwoną od słońca otulone.
Odległe szare szczyty
na nieba tle ciemnieją,
porośnięte lasem grzbiety
rzeźbione naturą murszeją.
Pełnym zachwytu wzrokiem
spoglądam dokoła
oczarowany widokiem,
który wprost do serca woła
Zostań....
autor
Shadoff
Dodano: 2006-11-03 21:40:14
Ten wiersz przeczytano 2164 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.