Sukienka
Jak urok dzikich fal
chcę być w tej sukience
wiatrem co unosi mnie
lekkim dmuchnięciem
barwą gorącego lata
musującym drinkiem
Saharą rozpaloną
jej grzejącym dotknięciem
powiedz
kiedy zechcesz
to ja
jak woda dla spragnionych ust
spłynę
a ty nie uratujesz się
dzięki mnie
zginiesz.
Komentarze (9)
Piękne metafory, zmysłowość. Szkoda że później trzeba
umrzeć:) Ale morze warto:) Pozdrawiam
Z powodu takiej milosci warto ginac.Przepiekny wiersz.
++++
ale to będzie, takie słodkie ginięcie :-)
pamiętam , miałam taką sukienkę kiedy byłam młodą
dziewczyną , uwielbiałam jak fruwała podczas jazdy
motorem. Piękny zwiewny ,pełen ciepełka wiersz
+++Słoneczności dla Ciebie.
Pięknie, tak bardzo poetycznie :)))
Pozdrawiam :)
Pięknie , zadumałam się-wiele można sobie dopowiedzieć
do tego wiersza i chyba o to chodzi. Z serca
pozdrawiam, to było o mojej wnusi, wiesz jako babcia
tak ją widzę, gra przepięknie i kocham je obie ponad
wszystko :)
Piękna, bądź "w tej sukience" - pozdrawiam
Piękny i naprawdę cieplutko kipi uczuciem.
Pozdrawiam:)
Witaj,poezja piękny,pozdrawiam miło++++++++