Super Novi
Bo my, tam panie,to nie nowina,
jesteśmy jak supernowa -
Bogdan i Heniek, Zdzisiek z Czernina,
Zbyszek i Jadzia... wdowa.
Siedzimy sobie z czarną materią,
tą co to wyszła nam z grilla.
Gienek przyjechał z flaszek baterią -
ona nam dyskurs umila.
Wdowa, ta w czerni, nie wie o CERNIE,
ja coś tam może słyszałem.
Zdzisiek i Heniek, to już kompletnie...
z chemią, co czyni gorzałę.
Ciemna materia nas ogarnęła,
Mnie najpierw, bom niezwyczajny.
Zdzisia i Henia w połowie zgięła.
A CERN? Wciąż dla nas tajny...
kurna.
Kobicie, za inspirację wierszem " CERN", dziękuję.
Komentarze (2)
Świetna ironia. Pozdrawiam
Ach, nie ma dziękować mi za co!
Mogłabym późną kolacją
Ci za uwagę dziękować,
lecz... Frühstück już w kuchni się krząta.
;))))