Świadkowie
Sobie samej...
Każdej nocy
Gdy w smutek odziana
Jak film w starym kinie
Oglądasz swą przeszłość
Staję w moim oknie
Spoglądam na gwiazdy
Cichych świadków twych krzywd
Czy wtedy gdy bił cię
Zza chmur wyglądały?
A może jak bliscy
Nieme udawały?
Niedokonczony ale już poprawiony
Komentarze (16)
Podoba mi się bardzo pomysł z tymi gwiazdami -
świadkami. Czy nie lepiej byłoby, Sz. Autorko, w
przedostatnim wersie zastosować tryb oznajmiający w
miejsce przypuszczenia? Wydaje mi się trudne
przypisanie gwiazdom atrybutu "krzyczenia".:)