Swiat klamstw
widze krzyze...,wiele krzyzy...
w wodzie w ogniu na jej grzbiecie...
wylozony swiat moj krzyzem...
Smiac sie boje,zyc w zachwycie...
Sfiksowane jej konczyny...
Topia w masle moje zwidy...
Pytam Boga o co chodzi...?
Czy juz nowy swiat sie zrodzil...?
Krwia koszula zasmucona...
Zakochana w scietej szyji...
List do nieba napisala...
Gwiazdo swieta przestan szydzic...
Platki mleczy wiatr rozgonil....
Wielki woz nas w wojne wrobil...
Cialo staroscia pomarszczone....
Oczka zamknij...czas stracony
nie dajmy sie polityce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.