świąteczne porządki...
Mieszkanie mnie sprzezywało.
Dlaczego się za mnie nie weźmiesz?
Kurz mnie boli!
Plamy mnie szczypią!
Zamiast szmatki,
wody z płynem
przytulają mnie śmieci!
Jedynie pralka stanęła w obronie.
Ja piorę sama!
Nie narzekać,
włączyć samosprzątanie!
Moje mieszkanko mnie posprzątało...
autor
zetwu
Dodano: 2010-12-12 18:43:06
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
trza się wciąż cieszyć chaosem albo...
Jak to dobrze podpatrzeć jak inni sobie radzą z
porządkami , a potem zastosować u siebie. Brawo.
... świąteczne porządki... może krasnale nam wymiotą
wszystkie kątki ...pozdrawiam
fajna metoda na sprzątanie chyba ją porzyczę....
pozdrawiam
Ha..i co na to ma moje powiedzieć :)?..Dawno piszczy..
M.
nie lubię sprzątać, ale czasem trzeba...
Nie mam zwyczaju krytykować wierszy, ale ten mnie
zadziwił, a raczej pochwalne komentarze i top. Poziom
przedszkolaka, sory...
Trzeba byc zawsze na biezaco to sie potem
nie przepracujemy. A u mnie pralka ma dlugie
przestoje ,bo lubie prac recznie. Pozdrawiam
wszystkich zapracowanych przed swietami.
świąteczne porządki w dość specyficzny sposób
zapisane.
Ciekawa metoda, muszę również tak spróbować.
Pozdrawiam:)
"Zwymyślało" - byłoby wolne od regionalizmów i
bardziej zrozumiałe, tytuł sugeruję
"PRZEDświąteczne..."; porządki świąteczne to związek
wyrazowy, który pokutuje w języku polskim od
dziesiątków lat, a poprawny nie jest.
;-) tak, zawsze wiedziałam, że świąteczne porządki
mogą doprowadzić do szaleństwa ;-) świetnie i bardzo
na czasie :-)
Kurz nigdy nie narośnie do wysokości sufitu,
plamy zawsze powstaną do wysokości nad nimi zachwytu.
Nikt nie urodził się ze ścierka w ręce, przyjdź do
mnie mi pomóc-dostaniesz pralinkę w podzięce :))))
:) względność, pkt widzenia. Pozdrawiam serdecznie
Może to zabawne, ale wiersz to żaden. Sorry.