Światło gwiazd
Patrz w górę,
tam serca zamknięte
w szklanych kulach,
blaskiem zderzają się.
Eksplozja rodzi pragnienia,
które rozbijają się o tafle nieba
w pełnym spełnieniu.
Miłość jest teraz,
na wyciągnięcie dłoni,
marzenia…
Światło gwiazd,
dalekie od czarnych dziur,
tak blisko,
orbitują wokół siebie.
Czujesz mocniej,
ten mroczny podmuch znad czarnego
olbrzyma,
bardziej dokucza chłód.
Nie bój się,
w twojej duszy płynie moja krew,
będziemy spadać,
wzmocni nas każda rysa na szkle,
stąd już tak blisko,
tak blisko siebie.
Nie zapominaj kim jesteśmy,
w niekończącej się paradzie gwiazd,
ta część duszy jest twoja,
a druga należy do mnie.
To żyje w tobie,
i rodzi się każdego dnia.
Światło gwiazd…
dla przyjaciółki
Komentarze (3)
Przeczytałem Twoje wiersze i w mojej opinii nie są one
lekie, ale mają za zadanie trafić do czytelnika,
zastanowić się nad sobą. Dla mnie są one namiastką
dialogu z drugą osobą. Taki styl - moim zdaniem - nie
jest dominujący na tym forum, aczkolwiek jest
interesujący. Nie każdy tak potrafi pisać.
śliczny wiersz:) najbardziej podoba mi się ten
fragment:
"Nie zapominaj kim jesteśmy,
w niekończącej się paradzie gwiazd,
ta część duszy jest twoja,
a druga należy do mnie." ;)
Przyjaźń w gwiazdach to już prawie miłość...bardzo
pięknie opisane...miłość do przyjaciela...podoba mi
się forma wiersza...dobry.