Święta cisza
Świątynia napełniona
nabożnymi modlitwami szeptanymi,
kiedy palce przesuwają paciorki różańca.
Wokół unosi się woń kadzidła,
ludzie klęczą na przeciw krzyża,
oddając się rozmyślaniom,
składając należną cześć
bo w krzyżu tym zbawienie
przyszło na świat w osobie
Zbawiciela - Słowa Wcielonego.
Zaraz rozpocznie się Liturgia,
ekscytacja sięga zenitu.
Już z wieży kościelnej bije dzwon
zapraszając na święte obrzędy.
Matka Boża patrzy na wszystko
z bocznej kościoła kaplicy.
Ona najwięcej wycierpiała
pod krzyżem Chrystusa.
Teraz trzeba kontemplować ciszę,
przygotować się do Komunii z Bogiem.
Komentarze (3)
Piękny wiersz. I zachęca do pójścia do kosciola. Nigdy
nie patrzyłam na czas przed msza z tej perspektywy z
ktorej Ty patrzysz. Podziwiam :)
Tylko żałować, że kapłani tak pięknie nie mówią.
Pozdrawiam
i tą ciszę zachowajmy ...u mnie msza się zaczeła
..pozdrawiam ciepło