Święto
Dziś wszyscy przychodzą
nawet ci niemający czasu
zapalają znicze
stawiają modne w tym roku
żółte chryzantemy
przychodzą
z miłości
z pozornej przyzwoitości
przychodzą
by podtrzymać tlące się
wspomnienie
by uspokoić własne sumienie.
Komentarze (6)
szkoda, że czasem tacy własnie jesteśmy - pamiętamy
tylko w ten jeden dzień, a potem już zwykła cisza
nakarmiona na cały rok. szkoda, że tak się dzieje.
Masz taki śliczny nik, więc przeczytałam twój wiersz.
Prawda życiowa z niego wypływa, tak właśnie jest w te
święta. Czasem dużo przesady a mało serca.
Plus dla tego wiersza.
Wlasne sumienie nie kazdy przychodzi tam uspokoic, a
wielu chetnie by przyszlo, ale setki km i brak
mozliwosci temu przeszkadzaja... Wiersz sceptyczny,
ale podoba mi sie jego przeslanie - wszystko na
pokaz...
w kilku slowach zslowach zostala ukazana prawda o
jutrzejszym dniu.
Zauważona tu została pewna rutyna (pejoratywnie) i
rytuał, który już kojarzyć się powinien dobrze. Może
tylko zbyt słabo jest zakcentowany tenże coroczny, jak
odlatywanie ptaków i kwitnienie chryzantem cykl?
Niestety... Święta prawda tego święta. Za prawdę +