Świnka
Arkadiusz Łakomiak
Z malutkiej, cichej wiejskiej zagrody,
ruszyła świnka na pokaz mody.
Włożyła suknię, białe korale,
aby wyglądać: cudnie, wspaniale!
Idąc na pokaz, chciała być sławna,
marzyła o tym od dawien dawna.
Dzisiaj nie jadła nawet śniadania,
pragnie wyglądać, jak wielka dama.
Lecz bardzo szybko świnka zgłodniała,
szła powolutku, sił już nie miała,
więc przystanęła i ryje w ziemi
- Dobry posiłek humor mi zmieni.
Zajada chętnie grzyby, żołędzie;
nic się nie martwi, co później będzie.
I pobrudziła suknię, buciki,
kokardę, nóżki i koraliki.
W końcu dotarła na pokaz mody,
chciała się umyć - nie było wody.
Nie miała nawet chustki do nosa,
wstyd innym świniom tylko przyniosła.
Szybciutko zdjęła cudowną suknię,
stanęła z boku i kwiczy smutnie.
Spojrzały na nią wszystkie zwierzęta
- Cóż to za moda, jaka przepiękna!
Prędko zrzuciły swoje ubrania:
krowy, koguty, jelenia łania,
konie, łasice, ogromne misie...
I taka moda trwa, aż do dzisiaj!
Komentarze (53)
Świetny wiersz! Pozdrawiam +
Podoba mi się świnka - kreatorka mody:)
Miłego, Arku:)
Bardzo fajny wiersz dla dzieci i nie tylko.Podoba mi
się.
Pozdrawiam.
Bo świnki też mają swoją urodę :-) Tak pięknie i
ciepło malujesz swoje "motyle", nikogo w nich nie
ganisz, ani nie kpisz z nikogo.Mądrze uczysz życia.Tak
ciepło piszesz, masz dobre serce.Podziwiam Twoje
dobro, talent i wenę :-)Piękny Twój "motyl" refleksji
życiowej.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-) Tolerancji
mądrą lekcję ukazałeś :-)
Fajna bajka dla wszystkich, jednak
"morał w tej bajce mi umyka-
wszystko zależy od chlewika?"
Przepraszam,to taka wrodzona przekora, bo bajka jest
świetna bardzo pouczająca:))Pozdrawiam:)
Jakie to odkrywcze! takie bajki możesz opowiadać nie
tylko na dobranoc. Miś profesjonalista!
Piękny, super wiersz. Pozdrawiam
Jak zwykle pełen uśmiechów... Pozdrawiam cieplutko ;D
nie! nic nie wyrzucaj... nie z tej bajki
zawsze możesz napisać następną i wykorzystać puentę do
następnej
Superowy wiersz! przeczytałam jak zwykle z wielką
przyjemnością! Pozdrawiam Arku:)
Ja zostawilabym TE ostatnie dwie zwrotkiil wlasnie
dlatego z puenta :tak zostalo do dzisiaj / uwazam za
pomyslowe rozwiazanie , task fajna historyjke majaca
skutek na przyslosc:) dlatego zwierEta nie nosza
ciuchow:) podoba mi sie :) przypomina mi innym bajke
amdersena o nagim krolu :)
Świetny wiersz Arku - czytam i buzia mi się wykrzywia
od śmiechu, nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych
bajeczka pierwsza klasa - dla mnie jedna z
najlepszych, choć każda jedna jest udana:)
Miłego wieczorku.:)
Masz rację MamaCóro, wiersz mógłby się tak zakończyć,
teraz to widzę.
Mam dwie puenty i zastanawiam się na wyrzuceniem tych
dwóch zwrotek.Proszę innych o radę.
Bardzo fajny wierszyk. Jest tu zwarta historyjka o
śwince brudasce, bez ostatnich dwóch zwrotek. Dla mnie
mógłby się tak zakończyć, bo ma pouczające przesłanie.
Ewentualnie jeszcze jedna zwrotka, która podkreślałaby
morał, że trzeba uważać, przewidywać skutki swojego
postępowania, dbać o czystość, lub coś w tym rodzaju.
Ale to luźne myśli, każdy inaczej wyobraźnię prowadzi.
Pozdrawiam :)
a dalej
" i oni zdjęli swoje ubrania"
albo "a oni zjęli swoje ubrania" ... a może się mylę,
zrobisz co uważasz:) pozdrawiam