Świtanie
https://www.youtube.com/watch?v=DbHP9NtSnB0
Szeptem budzi miasto
rześki chłód poranka
gdzieś w oddali słychać
oddechy istnienia
księżyc już odpływa
lekko rozżalony
i marzenia senne
ze sobą zabiera
zbieram w ciepłe dłonie
z płatków snu - ulotność
aby zapamiętać
obrazy błogości
chcę w hamaku nocy
nadal się kołysać
świt dopiero wstaje
jest wcześnie - nie odchodź
autor
Roma
Dodano: 2016-03-12 09:25:21
Ten wiersz przeczytano 2406 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Zastanawiam się też, czy nie brzmiałoby lepiej
"księżyc już odpływa", przez wzgląd na końcowe "nie
odchodź"?
Dziękuję Krzemaneczko za słuszną podpowiedz.
Skorzystałam:-) Miłego dnia:-)
Dziękuję czytającym i temu co zostawił głosik, a nic
nie napisał:-(
Ładnie, jak zazwyczaj:) Przeczytało mi się "jest
wcześnie - nie odchodź" zamiast "tak sennie - nie
odchodź",
ale to nie mój wiersz. Miłego dnia.