Syćka do jedna

Nie można przecież dopuścić,żeby piękno i podstawa
egzystencji została zniszczona,dobry przekaz,skoruso
.Pozdrawiam serdecznie

i racja, to przerażające, że niektórzy chcą nam
pogrodzić góry, lasy i jeziora, oby nigdy do tego nie
doszło... :-)

Walka o swobodę czyli jak to rozumiem o
wolność.Autorka podkreśla coś, czego w mieście nie ma
- czystość środowiska. Źródełka, czyste rzeki, nie ma
zaśmieconych obszarów, czysta trawa nie skażona
porozrzucanymi plastikowymi butelkami i opakowaniami
po słodyczach. Więzi rodzinne i sąsiedzkie nie
anonimowość jak w mieście i zamykanie się w swoich
czterech ścianach. Wspólna gwara jednoczy, wspólny los
też. Pozdrawiam góralską poetkę serdecznie.

Jurek

Witaj / jak zawsze fajnie, a teraz jeszcze
lepiej...jednak gwara ma swe uroki. Pozdrawiam

"Syćka się zjednocmy
bo w jedności siyła," Serdecznie pozdrawiam

W jedności siła skoruso, i moc w przyjażni!
Pozdrawiam serdecznie:))

piykno u ciebe.pozdrawiam

skorusa - czytam twoje wiersze w skupieniu, ucząc sie
nie tylko obyczai ludzi z gór ale i poznaję piekno
ich - dziękuję

Syćka się zjednocmy
bo w jedności siyła,
coby nuta Karpat,
syćkik weselyła? Hej! Przepięknie! Pozdrawiam!

Czy jeszcze zdołamy ocalić od zapomnienia hale z
pasącymi się owieczkami,bacówki,żentycę? "Syćka do
jedna":)Piękny wiersz skoruso!+++

Rozbudzasz wyobraźnię swoją opowieścią. Wezwanie do
zjednoczenia i jego realizacja byłaby piekną pieczęcią
pod opisywaną przyjaźnią. Pozdrawiam:)

Jak zawsze pięknie i ciepło. Byłabym wdzięczna, gdybyś
objaśniła słowa: "nuk", "wyskanie", czy "hyr" to
chór? Pozdrawiam.

"bo noród górski
w Holak zakochany" A ja...w Twoich gwarowych
wierszach :)

"Syćka się zjednocmy
bo w jedności siyła,
coby nuta Karpat,
syćkik weselyła?"
Tak serdecznie przemawiasz i tylko życzyć
sobie,nam,byś została wysłuchana.
Pozdrawiam.