Sylwester 2020 roku
Nie pukał do drzwi, nie zapraszał.
Posiedział w domu, bez hałasu,
na białej sali, jak wygodnie,
nie grozi przereklamowanie.
Nie galańcił się, nie wystroił,
ale był, był wśród samych swoich.
Przydrzemał, westchnął przebudzony,
gdy koniec - początkiem nowego,
w istocie moment ważny i w śnie
nie chciał zabłądzić – co to, to nie!
Świadomie w czasie się rozeznał,
że Pan Bóg w niebie, w blasku petard...
A ziemia grzmi na przebudzenie,
czy ludziom, Bogu? Sama nie wiem...
Bo jeśli nasze życie to sen,
to jakich trzeba nam odgłosów,
potrząśnięć, grzmotów, światła z nieba,
tego, że żyjesz, żebyś wiedział?
Szczęśliwego Nowego Roku!
Komentarze (20)
Sylwester to taka brama, przez którą przechodzimy w
niepewność. Nie znamy zamiarów czasu względem nas,
świata. Szczęśliwego nowego roku.
Szczęśliwego nowego roku :)
W nowy rok wchodzimy z czystą księgą do zapisania
codzienności. Pozdrawiam świątecznie noworoczną pogodą
ducha:))
Mnie się podoba ta dziewięciozgłoskowa, noworoczna
refleksja:)
Nawzajem: Wszelkiej pomyślności:)
Dobrego, lepszego ... dużo zdrowia nam trzeba i wiele
jeszcze różnych rzeczy do przemyślenia :)