SZALENSTWO WIEDENSKIEGO WALCA...
co noc w moich ramionach
Usta dotykaja jak skrzydla motyla
rozkosze nasze zatanczyly tanca
w pocalunku wiedenskim ukryta jest
chwila
caluje cie namietnie w rytmach muzyki
walca
Slowa pozadania zmysly rozbudzily
tanczysz rozkolysana na platkach kwiatow
marzenia obiecia walca przytulily
szalejesz jak krolewna czarem zaswiatow
Nocny pocalunek jest namietnym
spelnieniem
blogich namietnosci i ekstazy rozkoszy
w tancu motyla jestes urzeczeniem
w walcu wiedenskim szalenstwo przynosisz
czekam na taniec z toba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.