Szara przyszłość
Zaglądam do swej przyszłości
Dotykam jej i czuję ten chłód
Szare życie w ciągłej złości
Nic dobrego mi nie niesie cud.
Wszystko stoi w miejscu i nic się
nie zmienia
Jedynie czas szybko płynie
i człowiek umiera.
Budzę się rano i przypominam sobie
że może już mogę oprzeć dłoń na Tobie
Nadzieją już żyję że mam Cię pod sercem
Moje jedyne największe szczęście.
Kocham cię gdy jeszcze
na świecie Cię nie ma
I czekam aż powitasz mnie nóżkami dwiema.
A gdy zbliża się ten męczący
dzień dla kobiet
Okazuje się że miałam Cię tylko
w swej głowie.
I tak już jest zawsze
straciłam nadzieję
Niech więc jest jak jest
Nie zaznaj uczucia kiedy
wiatr w oczy wieje.
Czekam na Ciebie dziecko ...
autor
Słomiane_Słońce
Dodano: 2010-06-23 15:34:52
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Kochana nie trać nadzei,będzie pięknie.
Tematyka: nadzieja, a klimat: smutny??
Zdecyduj się Słoneczko. Dziecko to największe
szczęście, nawet jak życie sypie piaskiem w oczy. Tak
myśl zawsze. Warto żyć dla tego maleństwa, a z każdym
dniem będzie coś nowego, coś czego się nie
spodziewasz, coś co spra3wi Ci radość. To cud życia -
sam go obserwowałem z zapartym tchem. Życzę Ci
szczęścia z Twoją kruszynką. Pozdrawiam ciepło i
serdecznie.