Szczęściara
dzisiaj ujawniłeś swoje uczucia do
mnie...
tak znienacka, w świetle gwiazd
wiedziałam, że czujesz to, co ja,
ale to trudne mówić o miłości
i patrzeć w oczy trzymając za rękę...
to słowa uskrzydlające, na które
czeka się czasem latami i... nie padają
bo głos więźnie w gardle ze strachu,
pozostają tylko gesty zamierające...
i taka radość gości w moim sercu,
że jestem zdolna do tych uczuć
najwyższych, dawania ot tak sobie,
dla Twoich uśmiechniętych oczu,
i wszystkie troski i bóle, które
przetoczyły się przez moje życie
umocniły mnie tylko w przekonaniu,
że nadejdziesz prędzej czy później,
tylko muszę bardzo chcieć i czekać...
i oto jesteś, cały tylko mój,
mnożysz moje radości tego świata,
dzielisz też smutki na dwie połówki
pięknego soczystego jabłka...
ale ze mnie szczęściara...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.