Szczyt myśli
Przechadzam się po najwyższym szczycie tego
świata
To szczyt moich myśli duszy i pragnień
Spoglądam w dół w tą głęboką mroczną
przepaść
Na jej dnie widać ludzi
Wszystkich ludzi tego świata
Widzę tam również ta jedyną
Tą, dla której bije moje serce
Stoi całkiem z boku spowita mgłą
Mgłą mojej samotności
Moich uczuć i pragnień
Jednak ona jej nie widzi, bo to przecież
moja mgła
To moje myśli i uczucia
Dla niej ja nie istnieje nie żyję
Mógłbym teraz wyrwać swoje serce
Zranione zgniecione złamane serce
Rzuci nim w jej kierunku w cały ten wielki
tłum
Ale, po co?
Przecież wiem, że ona i nikt inny go nie
złapie
Nawet nie spróbuje go złapać
Bo, po co łapać serce kogoś, kto jest
nikim
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.