Szeleszczący optymiści
Refleksja po dzisiejszym spacerze po Mazowieckim Parku Krajobrazowym
Leżą na ścieżce jesienne liście,
znalazły sobie tu cmentarzysko,
jeszcze niedawno były na drzewach,
wiatr je na ziemię jesienny zwiewa.
Niektóre wierzą, że z nową wiosną,
gdzieś tam wysoko znów będą rosnąć.
autor
Marek Żak
Dodano: 2019-10-27 17:26:24
Ten wiersz przeczytano 1051 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Dzięki, to też o złudzeniach i nadziei. Pozdrawiam
ładna jesienna nostalgia :)
Pozdrawiam
@kachor 100
Racjonalnie oczywiście, ale jeśli ktoś wierzy, że
będzie po śmierci tą samą osobą i pomaga mu to w
życiu, dlaczego nie.
j€z nie te same ale ich potomkowie. Świetna refleksja
Marku.
Pozdrawiam :)
A ja osobiście wierzę w reinkarnację, to mogę sobie z
liśćmi podać.... ogonek? ;)
Z przyjemnością przeczytałem Marku.
Pozdrawiam serdecznie.
Cykl w przyrodzie się zamknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz.
Wiosną wszytko się odradza,
liście te się odrodzą, to pewne,
tyle, że już inne:)
Ładnie połączyłeś pory roku:)pozdrawiam+
Dzięki za wizyty i komentarze. Jakoś te szeleszczące
pod butami kolorowe liście mnie ujęły.M
Odrodzenie istotą życia.
Niezmiennością cyklu istnienia...
:)
Marku ukłony i pozdrowienia!
w tym wypadku wiara nie wystarczy
Bioreinkarnacja- dlaczego nie? :)
Pamiętam Marku za komuny jak byłem w wojsku i
przyjeżdżał generał to wojsko wieszało /o zgrozo/ na
drzewach opadłe liście.
Miłego wieczoru, absurdy tego dziwacznego ustroju.