szept namiętnosci ..
a parawanem słów tli się namietność
oczy spojrzeniem tulą akty,
kroczysz w ramiona nocy ,
taka naga gestem szeleścisz..
zanurzasz dłonie w gęstwinie włosów,
usta spragnione pokładasz na krawędzi
ust,
języka szeptem zataczasz kręgi
pieścisz kontur tak subtelnie
wśród płomieni jesteś cieniem ,
w objęciach ramion ciałem kobiety,
zachłannością drżąca płoniesz
w obrazach miłosnych uniesień
poddaj się pragnieniom odpłyniemy
łodzią splecionych dłoni ,
jak kometa uniesiemy warkocz namietności
na dwa głosy zamroczeni..
w wnętrzu piersi odkryjemy spełnień łzy,
szalonych śmiechów krzyki,
kloszem ramion złączeni
dostąpimy rozkoszy płonących źrenic..
Komentarze (4)
..za parawanem slow tli się namiętność ..słowa są
iskra ,która sprawia ,ze wybucha ogień i plonie
czystym płomieniem do końca..do spełnienia..
pieszczotą erotycznej poezji powalasz
zmysły...wnikasz w zakątki duszy...piękny
wiersz...gratuluję ;))
subtelnie i zmysłowo.....w tym szepcie można się
zatracić.....pozdrawiam
bardzo zmysłowy dusza wymyśliła to oddziaływuje na
duchowe wyobrażenia zmysłów Piękny w swoim lekkim i
zwiewnym podaniu. Bardzo sugestywny wiersz w swoim
podaniu Wyrazy uznania