Szepty ...szepty
Szepty ...szepty w mojej głowie
Serce czy też rozum wciąż przemawia do mnie
Zamęt ,chaos ,wielki krzyk
Serce kochać pragnie z całych sił
Dusza zaś spokoju chce
Pytam siebie …czemu tak los
doświadcza mnie
Jak mam kochać jak żem sam
Kiedy skończą się te pytania ,
.. co mnie dręczą cały dzień
Czy me serce kochać będzie ?
Kiedy przyjdzie już ten dzień
Gdy wypowiem słowa te
Że znalazłem swoje szczęście
Lecz na razie w mojej głowie
Jedno jest ..
Wielka pustka oraz wiara
Co pozwala mieć nadzieje
Na te chwile pełne szczęścia
Komentarze (3)
Tojajas-iu ....tyle nadziei, tęsknoty i ciepła w
Twoich wierszach...są piękne...i te erotyczne, i te
pesymistyczne... Czytam z wielką przyjemnością
...Pozdrawiam :)
Nadzieja pozwala nam żyć dalej.....pozdrawiam
nadzieja dobra rzecz;)
dobry wiersz:)