Sześć motyli
Patrzę, ale nie dowierzam
(chyba oko mi się myli),
widząc na rowerze jeża,
który wiezie sześć motyli.
Paź królowej się rozgościł
na liczniku od prędkości,
tam gdzie błotnik i opony
jest bielinek rozłożony,
gdzie od dzwonka mała gałka
roześmiana jest rusałka,
Blisko od hamulca linek
cały żółty tkwi cytrynek,
na siodełku obok jeża
zygzakowiec usiąść zmierza,
a na ramie z twardej stali
mieniak się wzorkami chwali.
Sześć motyli razem z jeżem,
jadzie wolno na rowerze –
gdy przyśpiesza jeż na chwilę,
to mu zwiewa wiatr motyle.
Nie pędź zatem poprzez życie,
zwolnij prędkość należycie –
gdy zbyt szybko się poruszasz,
to przyjaciół zawieruszasz.
Komentarze (14)
Rozkoszny wierszyk i pouczający.
Policjanta - nietoperza
Przeraża ta jazda jeża:
- Siedem osób na rowerze!
Jeż to jednak głupie zwierzę.
To jest zagrożenie, zatem
Czas ukarać cię mandatem,
Bo tak jeździć się nie godzi.
Teraz jeż już pieszo chodzi.
Wiersz z moralem... nie tylko dla dzieci. +++
Pozdrawiam Rolandzie. :)
Świetny wiersz.
Czyta się go z rozbawieniem i wielką przyjemnością, a
mądra puenta do zapamiętania.
Cieplutko pozdrawiam :)
Przeuroczy wierszyk dla dzieci i nie tylko :)
Pozdrawiam z podobaniem Rollo!
Świetny i z morałem , bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
Uroczy wiersz!
Jestem pod urokiem Twojego wiersza niczym małe
dziecko.
Puenta uśmiechnęła!
Serdeczności przesyłam
Dla mnie fantastyczny z mądrą puentą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz,
szczególnie dla dużych dzieci,
pozdrawiam serdecznie:)
Fajny.
Tak, dokładnie, fajny z morałem, myślę, iż nie tylko
dla dzieci, pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Mądra puenta
godna zadumy. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)
bardzo fajny z dobrym morałem.
Uroczy wiersz z morałem.
Brawo.
Pozdrawiam :)