Szklana bańka świata
W szklanej bańce świata
miliony istnień...
W szklanej bańce świata
tysiące szczęśliwych.
W szklanej bańce świata
tysiące radosnych.
W szklanej bańce świata
tysiące zadowolonych z życia.
Po kilku latach
w szklanej bańce świata
pojawia się wielka rysa
która rozszerza się bez mała.
Szklana bańka świata będzie pękała.
Dzisiaj znikła bańka radości i dobrych
wyobrażeń.
Były jej mieszkaniec często doznaje
obrażeń.
Rzeczywistość pozbawiona jest
jakiejkolwiek litości.
Dorosły człowiek odczuwa więcej
przykrości.
Teraz idę ciemną drogą życia i
dostrzegam świata zło...
Coś rani me stopy-
to pękniętych marzeń szkło...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.