szkło
"Jaką drogą byś dąrzył, nie znajdziesz granic duszy, tak głęboki jest jej sens" Heraklit z Efezu
staliśmy przy zaparowanej szybie
wpatrzeni w obce twarze gapowiczów
nie mogliśmy znaleźc miejsca
przetarte oczy spoglądały ku
azylowi duszy
autobus z pętlą złudzeń zataczał kręgi
budził każdą nierównością drogi
w myslach powtarzający szept
rozbudzał wyobraźnię
z podrygującym piórem
wpisani w kadr zamglonego okna
z zapiętymi po gardło ustami
piszemy wspólną poezję
milcząc pośród ciekawskich
którzy więcej by dali za bilet
niż za wiersze z ostoją przystanku
siedziskiem momentu narodzin
zatrzymanego akcją otwartych drzwi
dziś idziemy pieszo
a ludzie odjeżdzają ze swoich chodników
zazdrosnym gestem zażenowania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.