Szufladka pełna dobroci
Szufladka pełna dobroci
Co też ona kryje w sobie
ciągle myśli mały człowiek
kluczyk tkwi w mamy kieszeni
marzy kiedy to się zmieni
dotąd żywy bardzo żwawy
stracił chęci do zabawy
w głowie tylko ta zagadka
co kryje mała szufladka
szybko zajrzałby do środka
lecz się boi co go spotka
lepiej spyta się mamusi
powie że go bardzo kusi
mama bierze go w ramiona
otwórz i sam się przekonaj
to nie żadne tajemnice
tam po prostu są słodycze
tylko się zapytaj synku
nawet jeśli cieknie ślinka
nic wielkiego się nie stanie
najpierw trzeba zjeść śniadanie.
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (2)
:-) ładnie i mądrze :-) dużo słodkiego ciepła w tym
wierszu :-)
Lubię wiersze dla dzieci... a ten jest i z morałem..