Szukaj mnie
szukaj mnie w wiosny śpiewaniu
na skraju ciszy w przyrodzie
gdy wokół chłodny poranek
przymyka pąki w ogrodzie
ukryta w kropkach biedronki
które policzyć jest sztuką
jestem gdzieś w kwiatach konwalii
tam mnie kochany poszukaj
w wieczornej mgle nad wodami
gdy z tatarakiem rozmawiam
w szuwarach trzcin i zaroślach
gdzie bardzo bujna jest trawa
odnajdziesz mnie w swoich oczach
w porannych myślach przy kawie
w marzeniach które wciąż płyną
kiedy śnisz o mnie na jawie
a kiedy będę już blisko
tak byś nie musiał mnie szukać
wystarczy raz po cichutku
do serca lekko zapukać
Komentarze (9)
A mnie podoba sie to szukanie,takie romantyczne i
zalotne.+++
Wspaniale się czyta takie wiersze z nutką romantyzmu.
Bojowe zadanie dałaś Kochanemu,wśród tych
szuwarów,tataraków i mgły,jeśli Cię znajdzie,to już na
pewno nie wypuści...super,cudny i przyjemny w odbiorze
wiersz...pozdrawiam serdecznie
Nikt by się nie oparł takim pięknym słowom, uwierz:)))
Jestem zachwycona Twoim pisaniem. Masz talent!
Pozdrawiam cieplutko, jak na zewnątrz:)
bardzo, bardzo pięknie, tak lekko, kobieco,
romantycznie :-)
Delikatny,uczuciowy wiersz.Podoba mi sie.
Pozdrawiam cieplutko.
w wieczornej mgle nad wodami
gdy z tatarakiem rozmawiam
w szuwarach trzcin i zaroślach
gdzie bardzo bujna jest trawa.....
zamykam oczy i szukam drogi-rozmarzyłem się w twoich
wersach.
Bardzo ładny wiersz, ciekawie i dobrze
napisany.Szuwary i zarośla też mi się podobają:)))
Wiersz pięknie płynie ;)... i jest świetnym
drogowskazem do serduszka ...