Szukam
Noc nadeszła,
wraz z wieloma pytaniami.
Znowu myśl podeszła,
która jest latami.
Nie odgadnę odpowiedzi
i nie znajdę drogi.
Ona zawsze mnie odwiedzi,
wykraczając poza progi.
To istnienie jest zagadką,
którą wiedza część wyjaśni.
Lecz ona, nie jest matką
i nic mi nie rozjaśni.
Może kiedyś mi się uda,
lecz kłopot w tym,
że ja nie wierzę w cuda.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.