szukam myśli
...
Poszarpana myśl od rana
czasami po nocy marzeniem załatana.
Szukam tej, która by zrozumiała
dlaczego przyjaźń gestami fałszu
płakała.
Zapytałam... o brzasku
dlaczego tyle smutku w sobie nosi,
szukam słowa, którego –
obojętnością
cisza od czasu do czasu blaskiem zrosi.
Szukam nocy, którą przespałam,
szukam dnia, którym mijałam,
teraz czas pokazał
kiedy goniłam, kiedy uciekałam.
I
Nagle szept, nagle cień ujrzałam,
nagle ktoś w ciemnościach dłoń swą
wyciąga.
Nie chcę już słów, wykwintność Twą
zrozumiałam,
i nie ma już znaczenia, z której strony
burza nieporozumień nadciąga...
Komentarze (7)
przyłączam się do słów zorianny, niemniej jednak treść
dobra
Tak to w życiu bywa jeżeli się coś zgubi,
Ja jak coś zgubię a często mi się zdarza, to modlę się
do Sw. Antoniego, który
w problemie pomaga, więc proponuję
zwrócić się do patrona św. Anoniego o pomoc.
Uwagi przyjęłam, jednak po dziś wypadku samochodowym,
nie mam głowy poprawiać, usuwać wiersza nie chcę, bo
są tu Wasze uwagi.
słowa są źródłem nieporozumień... z "Małego Księcia":)
tekst jest słaby i pod względem treściowym i
technicznym - prawie same czasowniki na końcu wersów
brzmią fatalnie: zrozumiała - płakała, nosi - zrosi,
przespałam - mijałam - uciekałam - ujrzałam -
zrozumiałam, wyciąga - nadciąga - to jest, delikatnie
mówiąc, niestrawne; a treść - taka sobie nudna
gadanina "stylizowana" na coś filozoficzno -
poetyckiego, tutaj: "szukam słowa, którego –
obojętnością
cisza od czasu do czasu blaskiem zrosi." - bez sensu -
to czym w końcu ta cisza zrosi - obojętnością czy
blaskiem? Czasem nie warto wyciągać notatek z szuflady
- oczywiście imho :)
Podoba sie, "nie chce juz slow", czasem one sa
zbyteczne. Pozdrawiam.
Intrygujący to wiersz, daję!+