Szukam "pracy" / proza
Szukam "pracy"
Najlepiej w Piekle.
Jako diablica się dziś zatrudnię.
Na tym poziomie - zdradzane żony, też
narzeczone.
Dzisiaj ta praca tak mi potrzebna.
I nic już nie chcę, zrobię to darmo.
Nawet ten gorąc nie jest mi straszny.
Ubiorę sobie lateks - sukienkę.
Na głowie rogi same wyrosną.
No i pazury wściekle czerwone,
potwornie ostre i zakręcone.
Muszą poorać grzesznikom plecy.
Jeszcze dopłacę - pejcz mi potrzebny!
Nie taki zwykły..., długi, rzemienny. Niech
tylko diabły dmuchną płomieniem, musi
zapłonąć jak piorun nocą.
Dajcie Grzeszników, szybko a chyżo!!!
Dzisiaj zapłoną moim Bólem, Gniewem i
Wiarą...
Amen!
Elena Bo
Wiarą, że dosięgnie ich kara za krzywoprzysięstwo.
Komentarze (56)
ŚWIETNY:)
;)
ŚWIETNY:)
;)
Dzięki DoroteK :)
mocno, wręcz aż kipi od zawodu, ciekawie i dosadnie
pomyliłam strony, nikt nie manipulował :)
Koncha, mój mnie kocha(na razie):))), ale byłąm zła,
bo moja koleżankę jeden wystawił. W dodatku mają
roczną córeczkę i się wściekłam...
Odniosłam wrażenie, że ktoś Cię znowu zawiódł, dlatego
chcesz wybatożyć niewiernego/niewiernych.
Daj sobie spokój z taką niewdzięczną pracą, szkoda
tych czerwonych szponów, oni i tak, zdradę mają we
krwi.
Fajne to Twoje "podanie o pracę"
Świetny, uśmiałam się do łez.
Pozdrawiam cieplutko.
do skalniak, przykro mi, że tak zycie Ci sie
skomplikowało. Wierzę, ze z pewnościa jesteś spoko
facet :)
do LuKra47- to raczej bardzo dużo pracy, ale już mi
przeszło. Świata nie zmienię :(
to ciężka praca więc się nie wyrywaj:)
ale wyłącznie dla ciepła /marzną mi nogi/bym chciała,
pozdrawiam:)
:))))))))
Dziękuję Wszystkim za poczytanie. :)))
wybatożyła :)))gatek nikomu sciagac nie będę :)))
ciekawy wiersz,wyrazisty przekaz,pozdrawiam