Szymon z Krakowa
Mały Szymonek z Krakowa
W różne miejsca skarby chowa.
Pieniążki wkłada pod drzewem
Papierki mieszkają pod zlewem
Naklejki się kurzą w trawie
Cukier topnieje już w kawie,
Zdjęcia się gniotą w solniczce,
Kamyczki zostawił w Wieliczce,
Komórkę wrzucił do rzeki
Do szafy wyrzucił już leki
Klucze znalazły się w praniu
Przecinki pochował w zdaniu…
W domu taki jest bałagan
Jakby przeszedł tam huragan.
Szymon dawno już pogubił
Skarby, którymi się chlubił
Ale go to nie obchodzi
Bajzel z mody nie wychodzi.
autor
Sokół
Dodano: 2013-10-21 18:51:09
Ten wiersz przeczytano 1323 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Fajny z pomysłem. Pozdrawiam :)
A może ten mały Szymek już co nieco się naprostował
wszystkie śmieci w koszu chowa:) Zerknęłam no datę
wiersza.
Z uśmiechem:)
Fajny wierszyk dla dzieci,ale pointę dedykowałbym
dorosłym.Pozdrawiam.
Niezły bałaganiarz:)