Ta okropna miłość
Eh..
Dla kogo mam teraz żyć?
Czym mam swe cierpienie zbyć?
Czy może jakąś inną miłością?
A może tylko chwilową namiętnością?
Sama tego nie wiem
Ziemia teraz nie jest dla mnie niebem.
Na razie kocham tylko Jego
Dzięki niemu spotkało mnie tyle dobrego.
Jeśli będzie chciał to jakoś o nim
zapomnę
I nigdy już o tym uczuciu nie wspomnę.
Będę żyła w ciszy
I nigdy nie pozwolę nikomu Ciebie
zniszczyć.
Szepnij mi tylko słówko do ucha, a zniknę na zawsze z Twojego świata.. Nie będę się pchała na siłę tam, gdzie mnie nie chcą..
Komentarze (1)
Podoba mi się Twój wiersz, chętnie jeszcze zajrzę do
innych