Tacy zwyczajni, a nadzwyczajni...
Z wielkim wzruszeniem
obserwowałam przytulonych
staruszków.
Siedzieli na ławeczce,
w oczy z miłością patrzyli,
czule się uśmiechali.
Z wielką troską pieścili ręce.
Każdym gestem okazywali miłość
i przywiązanie.
Spokojnie i z godnością
wsłuchiwali się w siebie.
Ich twarze poszarzałe,
poorane zmarszczkami
promieniowały szczęściem.
Mądrość i radość z życia
od nich promieniowała.
Wokół rozsiewali szczęście
i życzliwość.
Stanowili uosobienie miłości.
Przechodnie na nich spoglądali
z zachwytem i łezką zazdrości.
Byli tacy zwyczajni, a jednak
nadzwyczajni.
Każdemu życzę dożycia starości
mając w sercu moc miłości.
Komentarze (19)
To cudownie móc obserwować takich szczęsliwych ludzi
którym wskazówki zegara stanęły na miłosnej godzinie.
Pozdrawiam serdecznie Krysiu :)
Szczęśliwi ludzie.
Pozdrawiam. :)
Rzadki to widok dlatego rozczula :)
Pozdrawiam :)
Z sercem idziesz do ludzi, i chwala Ci za to...:)
Pielegnowanie miłości aż do starości
szacunek i poważanie :)
to bywa cudne
serdeczności:)
Od młodości do starości żyć w pięknej miłości...ludzie
kochający się są wiecznie młodzi...pięknie
pięknie...pozdrawiam serdecznie.
Pewnie dziadek dostał wyrównanie z ZUSu i babci kupił
kwiatki. Nie zazdrość Krysiu tylko działaj:))))
Pozdrawiam z plusem:)))
Pięknie, to jest prawdziwa miłość, pozdrawiam ciepło.
Gołębia miłość trwa latami. Słuszne uwagi.
to wielka sztuka dożyć starości
i w sercu zachować miłość,
pozdrawiam serdecznie:)
sercem byli młodzi ... i piękno miłości w nich
istniało ...
Piękne marzenia niektórym się spełniają...:)
Pozdrawiam
i tego się będę trzymał
Pięknie. Tylko w miłości przetrwanie. Pozdrawiam
serdecznie.
Przyłączam się do życzeń. M