Tajemnica Chrztu

Nie wiem skąd powrócisz z Pragi, czy z Damaszku,
ale na koń wsiadaj skacząc prosto z daszku.

Pragnę jak Zagłoba przestrzegać dziewczynę,
tylko nie z drabiny, nie wchodź na drabinę,

albowiem na szczeblach, no jak to drabina,
dość ciekawy prospekt odsłoni dziewczyna.

Ja Zagłoby słucham, to jest idol mój
i za Rochem mówię, że to bliski Wuj.

Hej Goldenie miły, na pomysła wpadłam.
Wrócę ja do Polski, no i w filmie zagram.
Wywalczę koronę i śrutem wystrzelam, kaczory i
insze...Już na koń się wdzieram!

;)))

Bom choć jest facetem i źródłem zamętu,
to się nie wyrzeknę ikłal i tritmentu.

Ot i respons słuszny - że cudnie się czyta -
gdzie rozsądek włada, zawsze jest Kobita.

:-))))

czyli, czeski film :)

I ochrzcił się Mieszko z miłości do... władzy.
Posagiem przdatnym również nie pogardził.
I odtąd jesteśmy Narodem Wybranym,
a inne (wszak dzikie) zawsze w doopie mamy.

On Ci to dokonał, On Ci, Drogi Marku - niewiastę z
koroną chciał mieć on w podarku.

Perspektywiczna zatem myśl to Słowianina -
Koronę z rąk Niemców wykukać dla syna.

A teraz strategia - w kraju, w którym Kielce,
że huzia na Niemca,... obrażeni wielce.

Rozsądek, pragmatyzm, dobry sojusz i był sukces,
chociaż koronę to dopiero jego syn założył. Z
podobaniem.

Miłego dnia Krzemanko

:)) Ładnie to tak ujawniać tajemnicę państwową? Miłego
dnia Goldenretriverze:)

HIPOPOTAM - wyborne!

HIPOPOTAM

Chyba..., to on, nie ona.

Chyba, że... Bóg jest kobietą, to tak.

Machulski o tym co najmniej jeden film zrobił.

Wszystko, co napisałęs ma na imię - subtelnie rzecz
ujmując - HIPOKRYZJA.

Tak. A nad tym wszystkim zawsze znajdzie się jakiś
Kaczor, co nadpisze nam martyrologię w wielu etapach,
w których z pieśnią i frazesami na ustach:

a) wycinamy lud Palestyny,
b) sieczemy Indian
c) w imię Najwyższego podbijamy Afrykę,
d) prowadzimy wojny.
e) a na koniec, niektórzy z tych poddanych woli
Najwyższego, autoryzują bełkot sugerujący, że Matka
Boska jest Królową Polski, a Chrystus Królem
Rzeczpospolitej, co samo w sobie jest kompletnym
nonsensem zarówno politologicznym (nie można być
królem Republiki),
jak i zdroworozsądkowym. A wszystko to stało się dla
osiągnięcia szemranych celów politycznych.

I dlatego teraz możemy obchodzić Wielkanoc i Boże
Narodzenie i toczyć dyskurs o wyższości jednego nad
drugim, jak to czynił Jan Tadeusz Stanisławski -
słusznie Świętej Pamięci w tym przypadku. Bo trzeba
być świętym, żeby z takim spokojem i dystansem te
kwestie rozstrzygać.

errata: polityki /mieszka/