Tajemnicze dźwięki
Kolejny z zestawu konkursowych wierszy.
W mieście Graidło Niewielkie,
na końcu długiej ulicy,
jest dom wielości maleńkiej –
o bardzo dużej piwnicy.
I właśnie z tejże piwnicy,
rano, w południe, wieczorem,
na końcu słychać ulicy,
dźwięki – co nie są horrorem.
Idzie więc cała rodzina,
po schodach kroczy w podziemia
i koncert swój rozpoczyna,
i nagle się rozpromienia.
Zazwyczaj tata zaczyna,
bo ma naturę rockową,
z gitarą tak się wygina,
że musi machać też głową.
Mama powoli, dostojnie,
etiudy gra na pianinie,
klawisze wciska spokojnie,
bo mama z klasyki nam słynie.
Siostra siada przy perkusji,
tłucze, macha i uderza,
by z bębenków dźwięk wydusić,
zmienia się w jakiegoś zwierza.
Ja wybieram skrzypce stare,
ciut zniszczone, popękane,
lecz nie martwię się tym wcale,
lepiej niż… podpierać ścianę.
Dziadek, kiedy nas odwiedzi,
bierze puzon, trąbkę, tubę,
bo za długo nie usiedzi,
kiedy mamy swoją próbę.
Babcia też mu towarzyszy,
tamburynem rytm wygrywa,
chociaż trochę niedosłyszy,
to od śmiechu boki zrywa.
A na koniec kotek z pieskiem,
zaśpiewali: hau, hau, miał,
dźwięki były to nieziemskie,
coś pięknego – istny szał.
Tak rodzina nasza cała,
co muzyczne ma marzenia,
cudny koncert dziś zagrała,
który łączy pokolenia.
Dzięki temu, że w piwnicy
się ukryły instrumenty,
chociaż marni z nas muzycy –
nikt nie chodzi już nadęty.
https://www.youtube.com/watch?v=wGPxiJynjLQ&list=OLAK5 uy_mf69_KMOmK3UY6nOvf6SgChz9aKD9hDHw
Komentarze (13)
Rodzinne koncertowanie.. swietny wiersz.. ;)
Ciepło pozdrawiam z uśmiechem i podobaniem. Swój głos
na zabawny wiersz z przyjemnością zostawiam :)
Świetny wiersz!
Przeczytałam z przyjemnością i puenta zabawna,
trafiona w punkt.
Serdeczności przesyłam
z wielka przyjemnością przeczytałem . Pomyśl
wspaniały . Cieplutko pozdrawiam.
Od wstępu aż po puentę wyborny
Świetny wraz z puentą, z podobaniem przeczytałem,
pozdrawiam serdecznie.
Miluśki wierszyk.
:)) Dobrze, że ta piwnica nie mieści się w domu
wielorodzinnym. Miłego dnia:)
Świetny wiersz i koncert też :-)
A jak znoszą to sąsiedzi?
Świetny wiersz z fajnym zakończeniem :)
Pozdrawiam z podobaniem Rolandzie:)
Tylko rodzince pogratulować, że takie wspaniałe mają
pomysły. Pozdrawam serdecznie:)
mają świetne hobby. Tylko pogratulować zapału, a
poecie weny.