Tak blisko....
...A ja stojąc tak blisko
Wyciągam dłoń
i z tak bliska
Nie potrafię złapać
nawet koniuszka Twych myśli
Ani jednej nitki Twojej uwagi
Chcę zrobić krok
Ale ciągle stoję w miejscu
I czuję, że dokoła mnie
są same pająki
A Ty mnie od nich nie uwolnisz
Za słonym wodospadem
usycham nie mogąc przejść
przez kraty za którymi
mieszkają Twoje oczy
Gdybyś mnie zobaczył
mogłabym się napoić
i wyobrazić sobie, że
zamknięta w Twoich ramionach
jestem wolna...
Napisany w 2005r.

Monniaaa



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.