Tak daleko...
Wiersz na dzień dobry mieści się chyba w pierwszych 10 wierszach...
Spójrz na rozdarcie
Na serca powierzchni
Bo właśnie z tobą
Anioły odeszły
Centrum ustało
W niezmiennej formie
Świece pogasły
W ciszy niewzruszonej
Wstrzymajmy oddech
Krzyki zagłuszmy
Odkryjmy płomień
W spokoju ludzkim
Bo wtedy zdradziłeś
Dziś zapomniałeś
Złamałeś mą duszę
A jednak nie łkałeś
Anioły odleciały
Wraz z Tobą przeszłym
Złamane skrzydła
Aureole z cierni...
...dla Justysi...
Komentarze (1)
Wiersz przypomniał mi o starych czasach. W sumie nie
chce ich pamiętać, ale no cóż. Czasem i takie chwile
muszą być w życiu... Naprawdę podoba mi się Twoja
twórczość :)