Tak niewiele...
Noc...
Jak każda inna...
Przychodzi po cichu...
Zaskakuje...
Księżyc zagląda po cichu przez okno
Odbija swe światło w tafli wody
Gdzieś... gdzieś daleko stąd...
Gdzie nawet nie marzy mi się być.
Bo marzę o tym, aby być z Tobą...
Już zawszę
Nawet gdy pewnej nocy łzy popłyną
bezboleśnie,
Z jakiegoś powodu.
Chciałabym, abyś zrobił wszystko
I zarazem tak niewiele
Pocieszył...
Zrozumiał...
Przytulił...
Uśmiechnął się...
Abyś był przy mnie...
Komentarze (1)
bardzo piękny wiersz przepełniony tęsknotą i
pragnieniem obecności drugiej osoby.. tak bardzo
oddaje to co teraz czuję..