Tak też bywa
siedzę sama, smutno mi
a za oknem dzień ponury
słonko całkiem skryło się
dookoła ciemne chmury
ni to zima, ni to jesień
taki, jakiś szary dzień
tylko wokół cisza dzwoni
wszędzie się rozgościł cień
nie ma mrozu, ciepła nie ma
wszystko takie nieciekawe
czy poprawię sobie nastrój
gdy wypiję mocną kawę?
lecz nic z tego, już to wiem
bo dziś nie ma z kim pogadać
kawy sama pić nie lubię
więc nie będę do niej siadać
już niewiele dnia zostało
nie jest przecież taki długi
może jutro będzie lepiej
kiedy przyjdzie dzionek drugi
myślę sobie, tak być musi
czasem chandra mnie dopada
lecz z nią walczyć nie mam siły
czy jest na to jakaś rada?
Komentarze (8)
I tka dzionek leciał snem ponurym kawki nawet się nie
chciało..
Za to Nocka błyśnie światłem ,barwą nieprzebraną...
Życzę Tobie byś się śmiała w przyjacielskim serc Twych
gronie...
A od dzisiaj serce moje i dla Ciebie płonie!
Szczęście wiosna idzie;)
bardzo wymownie i mądrze napisane, a chandra... cóż,
niech płynie, nie opływa, aż odpłynie... :-)
przeczekać?
pozdrawiam:)
Ladnie, rytmicznie a na chandre najlepsze wyjscie z
czterech scian:)
Ładny, rytmiczny wiersz. A rada: może posłuchać Z.
Sośnickiej:
"...Na deszczowe dni trzeba też coś mieć
Może jakiś dawno nie mówiony wiersz
Może jakieś drzwi, których adres znasz
Ale, czy to warto wracać jeszcze raz ..."
ja to żonie kupuję MARTINI i wołam sąsiadkę.....a też
ładna
ja to żonie kupuję MARTINI i wołam sąsiadkę.....a też
ładna
dobry wiersz Aniu a rada jest posłuchać muzyki,napić
się gorącej czekolady,przywołać obrazowo miłe
wspomnienie Pozdrawiam:)))